Skocz do zawartości

Harbeth Acoustics Harbeth HL-Compact 7ES-2

trudno pisać o głosnikach, które na rynku są od dawna i pewnie wiele osób miało okazję ich słuchać. dźwięk bardzo spójny, brzmienie zrównoważone, bardzo angazujące słuchacza. tego typu dźwięk sprawia, ze zapominamy o "elektrycznej stronie" słuchania muzyki w domu i zagłębiamy sie w treść nagrania.

głosniki skonstruowane w tradycji iżnynierów pracujących dla BBC charakteryzują się niesamowicie nasyconą i bardzo szczegółową średnicą (własnie ilość detali i informacji była dla mnie zaskoczeniem kiedy pierwszy raz słuchałem Harbethów); wysokie pięknie sklejone ze średnicą, niezbyt ofensywne (na pewno znacznie słabiej podkreślone niż w wyższych konstrukcjach BW), z dużą ilością mikrodetali (długie wybrzmienia blach perkusji czy strun); bas też jest płynnym przedłużeniem tej wspaniałej średnicy. nie schodzi zbyt nisko (był to jedyny mankament jaki znaleźli w C7 recenzenci stereophile'a) jest za to świetnie zróznicowany i bajeczny w swojej barwie. gary peacock, arild andersen czy charlie haden nigdy nie grali u mnie tak pięknie.

Kolumny są łatwo ustawialne w typowich domowych warunkach. Moim zdaniem są stworzone właśnie do domu i nie wymagają specjalnych "pomieszczeń odsłuchowych" choć zapewne w takich zagrają jeszcze lepiej. kto co woli.

harbethy C7 kreują piękna głęboką w pełni trójwymiarową scenę, przy dobrze zrealizowanych płytach łatwo "znikają" z pomieszczenia.

kolumny wybrałem bo muzyka której słucham brzmiała na nich dla mnie najlepiej: jazz, klasyka, opery. ale potrafią zagrać bardzo dynamicznie i naprawdę bez zahamowań odtwarzając nagrania rockowe.

wokale, fortepian, gitary ale i wielka symfonika - po prostu wyśmienicie.

i jeszcze słówko odnośnie porównania do wyższego modelu Harbetha SHL5.

Piątki to napewno lepsze kolumny. bas jest równie pięknie kontrolowany jak w C7 jednak schodzi znacznie niżej. nie porównywałem nigdy piatek i siódemek ze sprzętem i nagraniami SACD - przy CD róznic w jakości wysokich nie zauważyłem (oczywiście w konfiguracjach, które słuchałem może to być wynik sprzętu towarzyszącego - wtedy były to s-Nady, myryady, creeki, cyrusy). Jednak to siódemki wydają się odrobine "szybsze" i dokładniejsze właśnie w średnicy. Myślę, że bardzo ciekawa jest konfrontacja C7+sub (oczywiście odpowiedniej jakości: np rel strata) vs SHL5. Będę miec mozliwośc posłuchania takiej konfiguracji w zestawieniu z Pliniusem9200 więc podziele sie obserwacjami w wątku Harbeth Club.

Kolumny serdecznie polecam.

Plusy:
  • + łatwe w aplikacji (chociaż dopiero z lepszą elektroniką pokazują na co je stać), łatwe w ustawieniu, brzmienie instrumentów akustycznych i głosu ludzkiego.
Minusy:
  • - C7 są niestety brzydkie, wymagają niestandardowych standów (Alan Show poleca 18-20 cali wysokości), niestety spowodują twoje kolejne wydatki na elektronikę...
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: AskMe.pl
Ile zapłaciłeś/aś?: dobra cena
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nasłuchałem się innych głośników i te spodobały mi się najbardziej
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: bw805, bw704, thiel1.6, Martin Logan Mosaic, ProAc100, ProAc125, Harbeth shl5, AP tempo I i III i jeszcze wiele innych...
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: szare nady (c360 i c541i) - do wymiany
pozyczony creek 5350
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?:
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?:







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.